Kiedy warto rozważyć wizytę u psychoterapeuty?
Jak rozpoznać, że to już czas i jak wybrać właściwą osobę, która Ci w tym towarzyszy?
Jeszcze kilka lat temu wizyta u psychoterapeuty była dla wielu ostatecznością – decyzją podejmowaną w momencie kryzysu, rozpaczy lub poważnych objawów. Na szczęście ten obraz się zmienia. Coraz więcej osób postrzega terapię jako formę dbania o siebie, podobnie jak zdrowa dieta, ruch czy odpoczynek. Ale to nie znaczy, że łatwo podjąć decyzję o pierwszym spotkaniu. Wręcz przeciwnie – często to jeden z najtrudniejszych kroków.
W tym artykule postaram się opowiedzieć, kiedy warto rozważyć psychoterapię, na co zwracać uwagę i jak wybrać osobę, której powierzymy swoje myśli, emocje i historię.
Kiedy to „już czas”? Sygnały, których nie warto ignorować
Nie ma jednej definicji „właściwego momentu” na terapię. Dla każdej osoby będzie to coś innego. Ale są pewne objawy, które mogą sygnalizować, że coś w naszym życiu domaga się głębszego zrozumienia i wsparcia:
– Emocje, które przytłaczają lub są trudne do zrozumienia
Lęk, który nie mija. Smutek, który rozlewa się na każdy dzień. Złość, która wybucha w najmniej oczekiwanym momencie. Albo – przeciwnie – emocjonalna pustka, odrętwienie, wrażenie „nieczucia niczego”. To mogą być sygnały, że Twój wewnętrzny świat potrzebuje przestrzeni, by się wyrazić i zostać zrozumianym.
– Powtarzające się trudności w relacjach
Zdarza Ci się myśleć: „znowu to samo…”? Wchodzisz w relacje, które kończą się bólem? Czujesz się niewidziana/niewidziany przez bliskich? Być może działają tu głębsze mechanizmy, o których trudno rozmawiać z przyjaciółmi, bo wciąż „wracasz do punktu wyjścia”.
– Wewnętrzne napięcie, którego nie potrafisz nazwać
Czasem trudno opisać, co dokładnie się dzieje. Po prostu coś jest nie tak. Czujesz się „nie na swoim miejscu”, nie możesz odpocząć, przestajesz czuć radość z rzeczy, które kiedyś były ważne. Wtedy właśnie psychoterapia może pomóc w odnalezieniu ukrytych warstw tych odczuć.
– Doświadczenia, z którymi trudno Ci być samemu
Strata, rozwód, zdrada, choroba, wypalenie zawodowe, przemoc psychiczna lub fizyczna. Niektóre wydarzenia zostawiają w nas ślady, które nie znikają same. Psychoterapia może być miejscem, w którym te ślady zostają zauważone, nazwane i opłakane.
– Chęć lepszego zrozumienia siebie
Nie trzeba czekać na katastrofę. Czasem wystarczy ciekawość siebie: „Dlaczego tak reaguję?”, „Kim jestem poza rolami, które pełnię?”, „Jak chcę żyć?” – to wystarczający powód, by spotkać się z terapeutą i posłuchać siebie głębiej.
Co warto wiedzieć, zanim umówisz się na terapię?
Psychoterapia to proces – nie magiczna tabletka
Wielu z nas chciałoby znaleźć szybką odpowiedź. Ale terapia to raczej otwieranie kolejnych drzwi, niż szukanie jednej recepty. Zmiana często zaczyna się od zrozumienia, potem pojawia się akceptacja, a dopiero potem – decyzja o nowym sposobie życia.
Relacja ma znaczenie
Badania psychoterapeutyczne są zgodne: to nie tyle techniki czy metody decydują o skuteczności terapii, ile relacja terapeutyczna – czyli to, czy czujesz się bezpiecznie, słyszana, widziana i rozumiana. To warunek, by mogły się pojawić zmiana i rozwój.
Możesz przyjść bez gotowego „tematu”
Nie musisz mieć „diagnozy”, listy problemów ani ułożonych celów. Możesz przyjść i powiedzieć: „Nie wiem, od czego zacząć, ale czuję, że potrzebuję pomocy”. Dobry terapeuta pomoże Ci wspólnie odkrywać, o co tak naprawdę chodzi.
Jak wybrać psychoterapeutę? Kilka ważnych wskazówek
Sprawdź wykształcenie i doświadczenie
Dobry terapeuta ma za sobą kilkuletnie szkolenie w jednej z uznanych szkół psychoterapii (najlepiej akredytowanych przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne lub Psychiatryczne). Uczciwy terapeuta poinformuje Cię, w jakim jest nurcie, na jakim etapie szkolenia i czy korzysta z superwizji.
Zobacz, czy nurt terapeutyczny do Ciebie przemawia
Psychoterapia psychodynamiczna – skupia się na nieświadomych procesach, relacjach z przeszłości, emocjach.
Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) – koncentruje się na pracy z przekonaniami i schematami, często krótkoterminowa.
Gestalt – akcentuje doświadczenie „tu i teraz” i autentyczny kontakt.
Systemowa – przygląda się kontekstowi relacyjnemu, szczególnie przy pracy z rodzinami i parami.
Integracyjna – łączy różne podejścia, dopasowując metody do klienta.
Nie musisz znać tych różnic perfekcyjnie – możesz po prostu zapytać terapeutę: „Jak Pan(i) pracuje? Czego mogę się spodziewać?”
Zaufaj sobie po pierwszym (i kolejnym) spotkaniu
Czy czujesz, że możesz mówić szczerze?
Czy terapeuta Cię słucha bez oceniania?
Czy odpowiada na Twoje pytania z szacunkiem?
Czy czujesz, że to osoba, przy której możesz być sobą – nawet w swojej niepewności?
To dobre kryteria. Jeśli odpowiedź brzmi „nie” – masz prawo szukać dalej. To Twoje zdrowie i Twoje życie.
Czego możesz się spodziewać w terapii?
Na początku może być… dziwnie. Siedzenie naprzeciwko obcej osoby i mówienie o rzeczach, o których nie mówi się nawet przyjaciołom, bywa stresujące. Ale z czasem, jeśli relacja terapeutyczna zadziała, poczujesz ulgę – że nie musisz wszystkiego dźwigać sam(a).
Być może zdziwi Cię to, jak wiele w Tobie jest historii, emocji, wspomnień, które chcą być usłyszane. Jak wiele Twoich reakcji ma sens – tylko wcześniej nie miały miejsca, by je zrozumieć.
Czy każdy potrzebuje psychoterapii?
Nie. Ale każdy zasługuje na to, by mieć miejsce, w którym może być autentyczny. W którym może zadawać pytania, płakać, milczeć, szukać. Psychoterapia nie jest dla „chorych” – jest dla ludzi. Tych, którzy chcą się lepiej poczuć, lepiej rozumieć, lepiej żyć.
Na koniec – jeśli się wahasz…
Jeśli masz w sobie pytanie: „Czy to dla mnie?” – być może to już wystarczy, by spróbować. Nie musisz być „gotowa” na wszystko. Wystarczy być wystarczająco gotową/gotowym, by zrobić pierwszy krok. Psychoterapia nie jest ucieczką – jest odwrotnie: to zatrzymanie się i spotkanie z tym, co naprawdę w Tobie żywe.
To odważny krok. I może być jednym z najważniejszych, jakie podejmiesz.